Jakie łóżeczko dla niemowlaka? Wybieramy mebel, który rośnie razem z dzieckiem
Zastanawiasz się, jakie łóżeczko kupić dla noworodka? Łóżeczko rosnące z dzieckiem sprawdzi się zarówno dla niemowlaka, jak i 3... Czytaj więcej
Kiedy w życiu pojawia się dziecko, zmienia się wszystko. I choć na początku maluch jest nierozerwalny z rodzicami, to przychodzi w końcu czas, kiedy rodzi się w nim chęć usamodzielnienia. Nabiera kompetencji społecznych i zawiera pierwsze znajomości, powoli zaczyna tworzyć własny świat pełen dziecięcych sekretów i tajemnic. To właśnie wtedy pojawia się pragnienie posiadania prywatnego kącika, w którym będzie mogło samo ustalać zasady.
Mały człowiek potrzebuje przestrzeni. Miejsca, w którym będzie się czuć swobodnie, będzie mogło rozwijać swoje pasje i krok po kroku poznawać świat we własnym rytmie. Jak urządzić pokój dziecięcy, w którym zorganizowana przestrzeń, twórcza zabawa i wypoczynek nie będą się wykluczać?
Otoczenie dziecka ma znaczący wpływ na to, w jaki sposób rośnie i się rozwija, więc rodzice dokładają wszelkich starań, aby przestrzeń życiowa ich pociech była jak najbardziej komfortowa i przyjemna. Pamiętajmy jednak, żeby w twórczym szale urządzania pokoju dla małego domownika nie zapomnieć o najważniejszym – jego własnych potrzebach. Nie bójmy się pytać dzieci o zdanie i zaprośmy je do wspólnej aranżacyjnej przygody. Weźmy pod uwagę ich sugestie, ulubiony kolor, ukochane postacie z bajek, a nawet to, jakie pokoje mają ich przyjaciele. Dzięki temu zbudujemy wspólną wizję, która w połączeniu z praktycznymi rozwiązaniami stworzy funkcjonalną przestrzeń marzeń.
Nie zapominajmy przy tym o uniwersalności. Dzieci szybko rosną, a wraz z wiekiem zmieniają się ich potrzeby i upodobania. Jeśli nie planujemy zmieniać wystroju pokoju co kilka lat, postawmy na takie motywy i rozwiązania, które nie znudzą się za szybko lub będą łatwe do zmiany. Dobrym wyborem są w tym przypadku meble, które rosną razem z dzieckiem – sprawdzi się tutaj wielofunkcyjne łóżko Multi lub kolekcje modułowe, do których można dokładać kolejne elementy w miarę wzrostu potrzeb malucha.
Pokój dziecka musi przede wszystkim łączyć w sobie wiele funkcji – to miejsce do nauki, zabawy, przyjmowania gości i odpoczynku. Stworzenie takiej przestrzeni nie jest łatwe, szczególnie, gdy dysponujemy mocno ograniczonym metrażem. Z pomocą przychodzą wtedy meble wielofunkcyjne.
Łóżko i biurko w jednym? Z kanapą Evolve zaoszczędzimy nieco przestrzeni. Pod stelażem znajduje się pojemnik na pościel, a specjalny mechanizm z najeżdżającym biurkiem daje możliwość dopasowania idealnej pozycji do nauki i relaksu. Jeśli nasze dziecko jest wyjątkowo gościnne, zadbajmy też o jego przyjaciół. Dolną szufladę na pościel wymieńmy na wysuwane łóżko – dzięki temu każdy uczestnik nocowania będzie miał wygodne miejsce tylko dla siebie. Miejsce na dodatkowe dolne łóżko znajduje się w niemal wszystkich łóżkach z kolekcji Young VOX.
Biurko Transformers to rozwiązanie dla tych, którzy lubią zmiany. Jeśli chcemy zainwestować w mebel, który zostanie z nami przez lata, to ta opcja sprawdzi się idealnie.
Nowoczesne biurko pozwala na tworzenie nieskończonych konfiguracji – możemy wymieniać fronty, zsuwać i rozsuwać kolumny, zmieniać wysokość wewnętrznych półek. W schowkach pod blatem sprytnie ukryjemy kable, a dzięki wygodnym kółkom w każdej chwili możemy zmienić położenie mebla. Edukacyjnego charakteru nadamy mu poprzez nałożenie odpowiedniego podkładu – z alfabetem, mapą świata, zasadami ortografii lub wzorami matematycznymi. Tym samym zyskamy dodatkową ochronę blatu przed zabrudzeniami i zniszczeniem.
Głowa małego dziecka to prawdziwa fabryka pomysłów, dlatego potrzebuje ono miejsca, w którym przemieni swoje fantazje na rzeczywistość. Indywidualnego charakteru w pomieszczeniu nadadzą kreatywne akcesoria, które pomagają w organizacji, uczą i bawią jednocześnie.
Personalizacja jest szczególnie ważna, gdy pokój dzieli ze sobą rodzeństwo. Idealnie w tym przypadku sprawdzą się metalowe nakładki na fronty mebli, które pozwolą dzieciom oznaczyć swoją przestrzeń. Do wyboru jest mnóstwo opcji:
kolorowe, ze wzorami, z grafikami, komiksowe, edukacyjne, a nawet z tarczą do darta. Można po nich bez obaw rysować suchościeralnymi pisakami, przyczepiać magnesy czy zdjęcia, a także zapisywać notatki. Nakładki mają też dodatkową zaletę – chronią meble przed zniszczeniem i przedłużają ich żywotność. Ich montaż jest bardzo prosty, więc w dowolnej chwili możemy zmieniać ozdoby, a tym samym aranżację pokoju.
W personalizacji pomogą też meble z kolekcji Stige. Tekstylne organizery, kosze, akcesoria wieszane na haczykach sprawią, że pomieszczenie w mig nabierze indywidualnego klimatu, w pełni dopasowanego do potrzeb młodych ludzi. Zamontowana przy biurku drabinka może posłużyć zarówno jako funkcjonalny element organizacji, jak i uwzględnić w pokoju podział na strefy. Dzięki niej wyznaczymy wyraźną granicę pomiędzy miejscem do relaksu a nauki.
Aranżując pokój dziecka, musimy przede wszystkim myśleć o bezpieczeństwie i wygodzie jego mieszkańca. Poszczególne elementy codziennego użytku powinny być
umieszczone w zasięgu jego ręki. O ile królestwem raczkującego brzdąca jest podłoga, o tyle przedszkolak lub mały uczeń sięgną już nieco wyżej. Wtedy i organizacja pokoju może pójść odrobinę w górę. Starajmy się wybierać w miarę niskie i stabilne meble, a półki z książkami przymocujmy na wysokości ich wzroku.
Najwyższa strefa pokoju na jakiś czas może stać się przestrzenią dla rodziców. Jeśli dziecko nam na to pozwoli, wykorzystajmy ją do przechowywania sezonowych ubrań, czy starszych zabawek, którymi nikt się już nie bawi. Umieszczone w ozdobnych pudełkach na szafie nie będą nikomu przeszkadzały.
Pamiętajmy też o tym, że dzieci uwielbiają eksplorować. Dla dorosłych komoda czy szafa to po prostu mebel do przechowywania. Dzieci szybko jednak zamienią je w statek, wieżę do wspinaczki czy wóz strażacki. By przestrzeń była maksymalnie bezpieczna, każdy mebel o wysokości minimum 60 cm przymocujmy do ściany. Inaczej może on stanowić zagrożenie dla małego odkrywcy podczas zdobywania kolejnych terytoriów.
Urządzając pokój dziecięcy nie możemy zapomnieć też o własnej wygodzie – sprzątanie po dzieciach może być prawdziwą udręką, chyba że pomyślimy o tym zawczasu. Darujmy sobie futrzane dywany z długim włosiem – nie dość, że są siedliskiem roztoczy, to jeszcze trudno z nich wyczesać ciastolinę. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się podłoga wyłożona drewnianą deską lub panelami winylowymi, która będzie odporna na zarysowania i wgniecenia, a przy tym łatwo utrzymamy ją w czystości.
Urządzanie pokoju dziecięcego może być prawdziwą frajdą, o ile podejdziemy do tego z głową. W odróżnieniu od pokoju niemowlaka, tej przestrzeni nie musimy aranżować samodzielnie. Wsłuchajmy się w pomysły naszych dzieci – one doskonale wiedzą, czego chcą, a co im się nie podoba. Ich rezolutność jeszcze nie raz nas zaskoczy!