Jaki kolor pasuje do pomarańczowego? 8 udanych połączeń
Z czym łączyć kolor pomarańczowy na ścianach, meblach czy dodatkach? Poznaj odcienie, które idealnie pasują do pomarańczowego, i... Czytaj więcej
Jasne kolory oraz naturalne światło to najlepsi pomocnicy w optycznym powiększaniu pokojów w małym mieszkaniu. Ale sposobów, by nieco oszukać wzrok i otworzyć nasze wnętrza jest znacznie więcej.
Małe mieszkanie wcale nie musi się wydawać ciasne. Za pomocą kolorów ścian, dodatków, mebli oraz oświetlenia możemy wpływać na odbiór przestrzeni i sprawić, że nawet niewielki pokój będzie się wydawać nieco większy. Na naszą percepcję przestrzeni wpływa również komfort jej użytkowania. Spróbujmy więc mądrze wykorzystać niewielki metraż, sięgając po wielofunkcyjne rozwiązania. Dzięki temu nasze aranżacje lepiej dopasują się nie tylko do wymiarów pomieszczenia, ale przede wszystkim – naszych własnych potrzeb. Oto kilka pomysłów na to, jak optycznie powiększyć pokój.
Wybór kolorów ścian, podłogi czy frontów mebli to często jedne z pierwszych kwestii, nad którymi zastanawiamy się przy planowaniu nowej aranżacji lub remoncie mieszkania. Na jaką barwę się zdecydować? Najprostszą odpowiedzią będzie oczywiście: na taką, która najbardziej się nam podoba. Warto jednak pamiętać, że kolor ścian to bardzo wdzięczne narzędzie do optycznego powiększenia przestrzeni. Przy jego wyborze ważne będą nie tylko wymiary pomieszczenia, ale również oświetlenie czy struktura ścian – w zależności od nich ten sam kolor farby w poszczególnych pomieszczeniach może wyglądać inaczej.
Na niewielkim metrażu lepiej zrezygnować z ciemnych i przytłaczających barw. Przygaszają one pomieszczenie oraz sprawiają, że wydaje nam się jeszcze mniejsze i niższe niż w rzeczywistości. Stawiajmy raczej na delikatne, lekkie kolory, dzięki którym wnętrze wypełni się światłem i wyda bardziej przestronne. Dobrze sprawdzą się zwłaszcza różne warianty bieli, szarości, beży i pasteli. Jaśniejsze i chłodniejsze kolory mają bowiem tendencję do zanikania – zwiększają naszą iluzję głębi, a co za tym idzie sprawiają, że kubatura pomieszczenia optycznie się powiększa. Ciemniejsze i cieplejsze wydają się zbliżać do nas, zmniejszając otoczenie.
Warto o tym pamiętać nie tylko przy wyborze kolorów ścian, ale również mebli i dodatków. Jeśli chcemy wprowadzić do wnętrza mocniejsze barwy – zaakcentujmy ich obecność dekoracjami. W ten sposób uzyskamy ciekawy efekt, który nie będzie przytłaczał.
By dodać przestrzeni głębi, z powodzeniem możemy wykorzystać zjawisko złudzenia optycznego. Zawieszone nad sofą duże lustro, zdjęcie lub obraz to nie tylko piękna dekoracja – dzięki nim nawet ciasny pokój w bloku wyda się znacznie bardziej przestronny.
Lustra wprowadzają do wnętrza zupełnie nową perspektywę, dodają mu oddechu i korygują zachwiane proporcje. W małym mieszkaniu najlepiej wykorzystać je w każdym pokoju. Lustrzane dekoracje możemy zawiesić pomiędzy oknami, na ścianie prostopadłej do nich lub naprzeciwko. Wpadające do środka promienie słoneczne odbiją się od tafli, rozjaśnią i powiększą pomieszczenie, a szerokie, poziome ramy dodadzą mu głębi.
Ratunkiem dla niskiego sufitu będą z kolei pionowe lustra stojące. A jeśli brakuje nam miejsca, lustrzane powierzchnie łatwo przemycimy do wnętrz w postaci elementu toaletki, drzwiczek od szafy lub na skrzydle drzwi.
Przy wyborze mebli warto celować w modele wykonane z jasnych tworzyw. Biała komoda z błyszczącymi frontami będzie odbijała światło, podobnie jak przeszklona i dodatkowo podświetlona witryna. W kompaktowych pomieszczeniach unikajmy ciemnych i zamkniętych brył, które przytłoczą niewielką przestrzeń swoimi gabarytami. Zdecydowanie lepiej sprawdzą się otwarte lub przeszklone konstrukcje.
W sypialni i salonie lekkiego charakteru doda na przykład geometryczny regał z kolekcji Ribbon. Wzbogaci wnętrze nie tylko oryginalną formą, ale także dodatkową przestrzenią do przechowywania. W jadalni postawmy na witrynę z przeszklonymi frontami – pomoże w optycznym powiększeniu pokoju, wyeksponuje szkło i ceramikę, a także uchroni nasze naczynia przed kurzem.
Jak optycznie powiększyć pokój za pomocą mebli? Przy ich wyborze warto postawić na modele ustawione na długich, widocznych nóżkach. Komody, regały, sofy, fotele, łóżka unoszące się nad podłogą zwiększają poczucie przestrzeni. Możemy zdecydować się na trwałe, metalowe nóżki z możliwością regulacji, które znajdziemy w kolekcji Frame. Jeśli jednak stawiamy na naturalne materiały, to dobrym wyborem będą eleganckie meble Nature. Ich dębowy dekor, prosta bryła i wysmuklające nóżki dodadzą każdemu pomieszczeniu lekkości i oddechu.
Aranżując ciasną przestrzeń, pomyślmy przede wszystkim o jak największej funkcjonalności. Znakomicie sprawdzą się uniwersalne meble, łączące różne zastosowania. Dwustronna komoda Nature to nie tylko praktyczne miejsce do przechowywania książek, gier i ozdób, ale także wygodny sposób na podzielenie przestrzeni pomiędzy strefami, na przykład jadalnianą i wypoczynkową. Z kolei ławka Spot Young oprócz miejsca do siedzenia, wyposażona jest w sześć wnęk. Możemy je wykorzystać jako otwarte schowki lub wypełnić szufladami i ukryć w nich drobiazgi.
Wygodne korzystanie z niewielkiej przestrzeni będzie łatwiejsze, gdy zdecydujemy się na rozwiązania, których funkcję możemy dopasowywać do konkretnych potrzeb i sytuacji. Przykładem jest komplet stolików kawowych Frame. Dzięki lekkiej konstrukcji, mniejszy z nich z łatwością ukryjemy pod większym, zyskując dodatkową półkę na gazety czy pilota. Bez problemu też rozsuniemy je, gdy potrzebne będzie miejsce na poczęstunek podczas rodzinnych spotkań czy imprez. W pokoju dziecięcym sprawdzi się z kolei łóżko multi z chowanymi kontenerkami – może być jednocześnie miejscem do spania, szafą, biurkiem i regałem na książki.
Urządzając małą przestrzeń, starajmy się nie przytłaczać jej zbędnymi dodatkami. Im więcej ozdób i dekoracji, tym większy wydaje się bałagan. Aby optycznie powiększyć pokój, spróbujmy zachować umiar i pamiętać o zasadzie „co za dużo, to niezdrowo”. Wyjątkowy, kameralny urok drzemie nawet w najprostszych dodatkach: ramkach z rodzinnymi fotografiami, doniczkach z roślinami czy zawieszonych na ścianie obrazach. Gdy na ścianach i we wnętrzu pozostawimy trochę wolnej przestrzeni, całość będzie nam się wydawać lżejsza, bardziej uporządkowana i przestronna.
Ogromne znaczenie w aranżowaniu niedużej przestrzeni odgrywa światło. Doskonale zdają sobie z tego sprawę Skandynawowie, którzy w swoich oknach nie wieszają praktycznie żadnych dodatków. W Norwegii, Szwecji czy Danii ciężko znaleźć mieszkanie z roletami lub zasłonami. Naturalne światło jest bardzo potrzebne – nie tylko rozjaśnia przestrzeń, ale też sprawia, że pomieszczenie staje się lżejsze, bardziej przytulne i pogodne.
W małych pokojach o dużym nasłonecznieniu, zamiast ciężkich i ciemnych zasłon zdecydujmy się na jasne, naturalne żaluzje bambusowe lub delikatne, drewniane rolety rzymskie. Gdy ochrona przed silnymi promieniami nie jest aż tak potrzebna, wystarczą zwiewne zasłony z prześwitujących tkanin. Jeśli dodatkowo chcemy optycznie zwiększyć wysokość ścian, zadbajmy o to, by zasłony sięgały od karnisza aż do podłogi. W kształtowaniu klimatu oraz poczucia przestrzeni we wnętrzach warto wykorzystać przede wszystkim lampy stojące oraz kinkiety.
Właściciele niewielkich mieszkań często decydują się na otwarcie pomieszczeń, tworząc w ten sposób jedną, wielofunkcyjną przestrzeń. Likwidacja ścianek działowych pozwala nie tylko doświetlić pokój, ale dodaje mu też głębi. W takiej sytuacji warto podzielić przestrzeń za pomocą dodatków. Z odpowiednim ustawieniem mebli dokładnie określimy granice poszczególnych stref: wypoczynkowej, jadalnianej i kuchennej.
Kolejną skuteczną metodą na optyczne powiększenie przestrzeni jest położenie takiej samej podłogi we wszystkich pomieszczeniach. Powoli nam to osiągnąć tzw. efekt „one space”. Sprawdzą się wtedy przede wszystkim uniwersalne panele winylowe. Dzięki wysokiej wytrzymałość oraz odporności na działanie wilgoci będą idealnym rozwiązaniem zarówno do salonu, sypialni, jak i przedpokoju, kuchni czy łazienki. Winyl sprawdzi się również wtedy, gdy chcemy, by w naszym mieszkaniu królowało drewno – wybierając panele o odpowiednim wzorze i odcieniu, osiągniemy upragniony efekt nawet w pomieszczeniach narażonych na kontakt z wodą.