Wiosenne kolory w domu. Odświeżamy wnętrza po zimie
Budząca się przyroda zachęca, by wprowadzić wiosenne kolory do domu. Sprawdź, jak przełożyć to, z czym kojarzy się wiosna, na aranżację wnętrz... Czytaj więcej
Żółty to jeden z najbardziej wyrazistych kolorów, jakie możemy zaprosić do swoich domów. Przyciąga wzrok i promieniuje energią, ale jego ekspresyjny charakter sprawia, że wprowadzenie go do wnętrz często bywa wyzwaniem. Które odcienie żółtego najlepiej sprawdzą się w naszych aranżacjach?
Żółte ściany, dodatki do salonu czy drobne ozdoby to sprawdzony sposób na rozświetlenie pomieszczeń oraz dodanie im ciepła i odrobiny energii. Słoneczny kolor niemal za każdym razem staje się wyrazistym akcentem. Dodaje życia aranżacjom opartym na neutralnej bieli i szarości lub pomaga wydobyć jeszcze więcej głębi z szykownego brązu czy rozmarzonego błękitu.
Intensywny charakter żółtego warto jednak okiełznać, by efekt nie okazał się zbyt męczący. Możemy wybrać subtelniejsze odcienie z domieszką bieli lub brązu albo postawić na pojedyncze elementy, które będą wyróżniać się w naszych wnętrzach. Oto kilka inspiracji.
Żółty od zawsze gościł w naszych domach – kiedyś chętnie wybierany na kolor ścian, dzisiaj częściej przewija się w formie kontrastowych detali. Jest to wyjątkowo ciepła i radosna barwa, która kojarzy się ze słońcem i dobrą energią. Z intensywnym odcieniem żółtego powinniśmy jednak postępować ostrożnie i dawkować go z umiarem. Zbyt duża ilość lub zbyt mocny ton mogą nas przytłaczać i zniechęcać do spędzania czasu w pomieszczeniu. Z jakimi kolorami warto go połączyć, by stworzył harmonijną kompozycję w naszych wnętrzach?
Wszystkie odcienie żółtego dogadają się z podstawowymi barwami takimi jak biel, czerń i szarość. W monochromatycznych aranżacjach wprowadzą nutę szaleństwa i ożywią stonowany wystrój. Dobrze odnajdą się też w nowoczesnych i minimalistycznych projektach.
Ale podstawowe barwy to nie wszystko! Ciepłe tony żółtego będą harmonijnie się uzupełniać z kolorem drewna, głębokiej zieleni, odcieniami brązu, pastelowym błękitem czy nawet brudnym różem.
Rozgrzewająca żółć to dobry wybór na wykończenie jednej ze ścian we wnętrzach, którym chcemy dodać więcej energii. Może zagościć na przykład w skąpanym w słońcu pokoju dziennym lub podkreślić nastoletni temperament mieszkańca pokoju młodzieżowego. Postarajmy się jednak wybrać odcień, który nie będzie zbyt jaskrawy – tak, by żółty nie zdominował całkowicie przytulnej przestrzeni.
Najlepiej sprawdzą się tu dwie palety. W pomieszczeniach, którym chcemy nadać łagodny i przyjazny ton postawmy na delikatnie lub rozbielone odcienie żółtego – te najbardziej uniwersalne i spokojne. Możemy sięgnąć po farby w kolorze pastelowym, pszenicznym, migdałowym. Nieco więcej charakteru dodadzą ciemniejsze warianty, przechodzące w ognisty pomarańcz czy elegancki brąz – np. kolor musztardowy, ciepła ochra czy ugier.
Te pierwsze najlepiej sprawdzą się w pokoju dziecięcym lub sypialni, gdzie przydadzą się przy tworzeniu pogodnych i lekkich aranżacji. Przyciemniona, ziemista żółć to z kolei idealny wybór do eleganckiego salonu albo pomieszczeń, w których chcemy stworzyć domową dżunglę pełną roślin. Na ścianach może zagościć wtedy barwa starego złota, odcień miodowy lub bursztyn.
Oba warianty na pewno polubią się z naturalnymi, drewnianymi akcentami. W otoczeniu żółci świetnie odnajdą się więc dębowe meble Nature lub proste bryły mebli Simple, dla których możemy wybrać korpusy i fronty w ciepłym odcieniu drewna.
Jeśli nie straszne nam intensywne barwy, a w żółtym chcemy zatopić całe wnętrze, postawmy na bahama yellow, odcień bananowy, kanarkowy lub cytrynowy.
W domowych wnętrzach żółty zawsze zwraca na siebie uwagę. Dzięki temu może nam pomóc w podkreśleniu charakteru konkretnych pomieszczeń. Wystarczy, że wykorzystamy energetyzujący kolor, by wyróżnić najważniejsze meble i elementy aranżacji.
Dobrym przykładem są meble tapicerowane. Dla każdego fotela lub sofy z kolekcji VOX możemy wybrać jeden z wielu odcieni żółci. W ten sposób możemy sprawić, że miękkie meble wypoczynkowe staną się gwiazdami aranżacji, od progu zapraszając do relaksu. W rozgrzewającym, żółtym wykończeniu efektownie zaprezentują się zwłaszcza sofy, narożniki i fotele z kolekcji Duvet, z dwoma rzędami miękkich poduch i dodającymi lekkość nóżkami z litego drewna. W tym kolorze do twarzy jest również fotelowi Milva oraz krzesłom Shell – przede wszystkim ze względu na ich kontrastujące, czarne stelaże, które razem z żółtym obiciem pomogą zaprosić do środka nowoczesność w najbardziej pogodnym wydaniu.
Sercem salonu może też stać się wielofunkcyjna sofa Slide. Dzięki ruchomym siedziskom świetnie odnajdzie się zwłaszcza w otwartej przestrzeni pokoju dziennego połączonego z jadalnią. Wystarczy jeden ruch, by zamienić ją w kompaktowy narożnik lub dwa niezależne siedziska ze wspólnym oparciem. Obita żółtą tapicerką, sofa Slide pomoże w aranżacji tętniących energią wnętrz, które nigdy nie stoją w miejscu.
Żółte akcenty wprowadzimy też z pomocą mebli Concept. Do każdej szafy, komody czy kontenerka możemy dopasować kolorowe fronty. To sprytne rozwiązanie, które pomoże w dobrej organizacji na co dzień – w ten sposób łatwiej zapamiętamy, że niektóre przedmioty mają swoje stałe miejsce np. w żółtej szufladzie.
Jeśli nie chcemy wykańczać na żółto całej sofy, zawsze możemy narzucić na nią musztardowy pled Muff. Zgrabnie skomponuje się zwłaszcza z obiciami w odcieniach ciemnej zieleni, granatu i brązu, dodając im głębi i zdobiąc wnętrze barwnym kontrastem. Energetyzującymi punktami w krajobrazie salonu mogą też stać się takie dodatki, jak zawieszone na ścianach żółte ramki na zdjęcia czy szczelnie zamykany pojemnik Riggo, w którym schowamy podręczne drobiazgi.
Żółte akcesoria łatwo dobierzemy również do sypialni. By w przytulnym wnętrzu zawsze panował porządek, przydadzą się torby i organizery Nest, które zawiesimy na drewnianych poręczach i uchwytach mebli z tej samej kolekcji.
W pokoju młodzieżowym warto wyposażyć w nie zwłaszcza wielofunkcyjne łóżko Multi, dodając mu w ten sposób jeszcze więcej skrytek i schowków. Jeśli w naszej sypialni dominują odcienie szarości, możemy rozświetlić je żółtym akcentem w postaci żółtej lampy podłogowej Collo. Jej ruchome ramię pozwala wygodnie dopasować kąt padania światła, co na pewno przyda się podczas wieczornej lektury.
Nie zapominajmy też o roślinach. W końcu ich soczysta zieleń aż prosi się o żywiołowego kompana w postaci ciepłych, żółtych odcieni. Dla naszych zielonych pupili możemy znaleźć miejsce w ceramicznych pojemnikach Hola, dostępnych w różnych rozmiarach, lub promieniującym koszu Sun, który bez trudu pomieści np. fikusy, draceny czy monstery. Jeśli jednak nie mamy ręki do pielęgnacji roślin i wolimy ozdobić wnętrze ciętymi kwiatami lub suszonymi gałązkami, w sypialni, salonie lub przedpokoju możemy też ustawić wysoki wazon z rozgrzewającym, pomarańczowym deseniem. To najprostszy sposób, by letnia atmosfera nie opuszczała naszych wnętrz przez cały rok!